sobota, 12 lipca 2014

Żeń-szeń, czyli siła w odżywce

Już nie będę komentować tego, że jak zwykle mam poślizg czasowy. Powoli mam wrażenie, że doba zaczyna mi się kurczyć. To, na co kiedyś zawsze miałam czas zostaje w tyle, a ja nawet nie mam siły aby to nadgonić. Nie mam pojęcia, jak to się dzieje.


Tak jak obiecałam - recenzowanym przeze mnie produktem jest Żeń-Szeniowa odżywka do włosów. Zakupiłam ją w aptece za kwotę szalonych 7,49. Za te pieniądze otrzymujemy 200ml odżywki zapakowanej w plastikową tubę. Sam materiał, z którego jest wykonane opakowanie jest w miarę miękki, dzięki czemu godzinami się nie będziemy siłować z wyciśnięciem. Zamykana na typowy klik.


Co na temat odżywki mówi sam producent?



INCI:  Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Dimonium Chloride, Glycerin, Inulin, Propylene Glycol, Panax Ginseng Root Extract, Lauryldimonium Hydroxypropyl, Hydrolyzed Wheat Protein, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch, Hydrolyzed Keratin, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Lactic Acid, Disodium EDTA, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional. (23.11.2013)

Skład jest ok - proteiny. witaminy, emolienty. Jak za taką cenę jest super. Niestety, zawiera też kilka konserwantów.


Konsystencja odżywki jest zaskakująca. Bardzo gęsta, powiedziałabym, że typowa dla masek. Zapach - typowe perfumy mojego dziadka, które kiedyś kupował w kiosku (stare, dobre wspomnienia). Moje włosy wciągają ją jak gąbka wodę - chwilę po nałożeniu są suche, więc nie uznam jej za zbyt wydajną. Same działanie jest w porządku - włosy są przyjemnie zmiękczone, puszyste i nawilżone. Jednak ma jedną wadę - bardzo ciężko się po niej rozczesuje włosy.

Może miałyście tę odżywkę?

Pozdrawiam, 
Amaudie :)


29 komentarzy:

  1. Ciekawa odżywka, ale szkoda, że zawiera glicerynę tak wysoko w składzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam, ale podziękuję. Nie lubię męczyć się z włosami ani dziadkowych perfum. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj w aptece widziałam tę maskę, bardzo fajny skład, może kiedyś się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy jej nie miałam. Jakoś mnie nie skusiła :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ją kiedyś, ale moim włosom jakoś nie służyła. Chyba przez proteiny, które się w niej znajdują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne :) Proteiny potrafią wprowadzić mały chaos :)

      Usuń
  6. Nie dla mnie jak włosy są puszyste bo szukam odwrotnego efektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodając kilka kropli oleju zniwelujesz puszenie :)

      Usuń
  7. nie miałam, ale zainteresowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta odżywka jest na pierwszym miejscu mojej listy zakupów zaraz po zakończeniu mojego długo zapowiadającego się bana. Ciekawe jak u mnie się sprawdzi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Twoich włosach przypuszczam, że będzie ok:)

      Usuń
  9. Miałam i bardzo ją lubię, u mnie z dodatkiem oleju, inaczej może spuszyć :) Mam po niej świetny skręt, blask i miękkość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać - skręt jest po niej bardzo fajny:)

      Usuń
  10. Fajnie, że zmiękcza włosy, ale to, że nie ułatwia rozczesywania ją dyskwalifikuje u mnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale może znajdziesz coś dużo lepszego :)

      Usuń
  11. ja też muszę mieć odżywkę która dobrze rozczesuje włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także, ewentualnie muszę użyć odżywki bez spłukiwania :)

      Usuń
  12. Nie miałam :) Ale jeśli źle rozczesuje się po niej włosy to z pewnością po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety... ja sobie radzę używając psikacza z Gliss Kura :)

      Usuń
  13. Nie uzywałam, bardzo ładne opakowanie

    OdpowiedzUsuń
  14. nie spotkałam się wcześniej z tą odżywką , skoro skład i cena przystępne to czemu by nie spróbować ☺

    OdpowiedzUsuń